Wspólnoty - Ruch Światło-Życie - Oaza

Zdjęcie: PRZEBUDZENIE OAZA MODLITWY, 28-30 listopada 2014Tradycją stało się że u progu nowego roku duszpasterskiego, wspólnota Ruchu Światło-Życie z naszej parafii organizuję Oazę Modlitwy. W tym roku taki OM odbędzie się w dniach 28-30 listopada 2014.Chcemy pochylić się nad naszym przygotowaniem na przyjście Jezusa. Hasło tegorocznej Oazy Modlitwy to: „Przebudzenie. Przygotuj się na przyjście Jezusa.”Naszym rozważaniom przewodniczył będzie ks. Mateusz Szerszeń CSMA, duszpasterz parafii Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie. Bardzo prosimy o modlitwę w intencji ks. Mateusza, a także wszystkich uczestników Oazy Modlitwy.Oaza Modlitwy wymaga wiele pracy i wysiłku włożonego w przygotowania. Dlatego będziemy wdzięczny za każdą, nawet najmniejszą pomoc. Zwracamy się z prośbą do wszystkich parafian o przyjęcie młodych ludzi na noclegi. Chętnych którzy mogliby przyjąć młodzież na nocleg prosimy o zgłoszenie się w zakrystii lub kancelarii. Zachęcamy także do pomocy materialnej lub finansowej. Niech każdy gest dobrej woli, modlitwa czy jakakolwiek inna pomoc, będzie cegiełką w tym bożym dziele. Oby ten czas, był czasem wspólnej modlitwy i radości!

Bliżej przebudzenia

Czas nieubłaganie płynie. Zbliżamy się do ważnego wydarzenia w naszej parafii. Jak co roku Wspólnota Ruchu Światło Życie z naszej parafii organizuję Oazę Modlitwy. Jak już informowaliśmy hasłem tegorocznego OM-u jest „Przebudzenie. Przygotowanie na przyjście Jezusa”.

Oaza Modlitwy to piękny czas, który jednoczy młodzież z wielu parafii michalickich. Jest to czas osobistego spotkania się z Chrystusem, odpowiedzi na wiele dręczących pytań. Ale równocześnie jest to czas wielkiej radości i uśmiechu. To młodzi są nadzieją Kościoła i to oni stanowią o Jego sile. Dlatego warto w nich inwestować!

Tegorocznym rozważaniom będzie przewodził młody kapłan, wielu z nas dobrze znany ks. Mateusz Szerszeń CSMA. Ks. Mateusz jeszcze kilka miesięcy temu posługiwał w naszej parafii jako diakon. Wielu z nas zna go już bardzo dobrze. To młody, zdolny i ambitny kapłan, który przez te 3 dni chce się podzielić swoim własnym doświadczeniem spotkania z Bogiem. Prosimy Was o modlitwę w intencji ks. Mateusza oraz wszystkich uczestników tegorocznej Oazy Modlitwy.

Oaza rozpocznie się 28 listopada o godz. 18.00 i potrwa do niedzieli 30 listopada.  W niedzielę będziemy  uczestniczyć we Mszy Św. o godz. 9.30 wraz ze wspólnotą parafialną. Zachęcamy do wspólnej modlitwy.

 

Drodzy Parafianie.

Zwracamy się z ogromną prośbą o przyjęcie tych młodych ludzi na nocleg (z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę). Noclegi zgłaszać można w kancelarii lub zakrystii.

Jednocześnie zachęcamy do wsparcia materialnego lub finansowego przygotowań do OM-u. Każda taka pomoc jest bardzo cenna i za każdą, nawet najmniejszą pomoc składamy serdeczne Bóg zapłać.

A oto szczegółowy plan Oazy Modlitwy:

 

Piątek

17.00  Recepcja

18.00  Sakrament pojednania i przygotowanie do eucharystii

18.30  Eucharystia (Zawiązanie wspólnoty)

19.30  Kolacja

20.15  Nabożeństwo „Droga do przebudzenia” – Apel Jasnogórski. Błogosławieństwo i rozesłanie.

 

Sobota

08.30  Wprowadzenie - przygotowanie do Jutrzni

08.45  Jutrznia ze słowem

09.15  Śniadanie

10.00  Konferencja I

10.45  Spotkanie lub kawa

11.45  Przygotowanie do Eucharystii (próba śpiewu)

12.00  Eucharystia

13.00  Obiad. Spotkania integrujące 

16.00  Koronka do Miłosierdzia

16.15  Konferencja II

17.00  Uroczyste Nieszpory

18.00  Kolacja

18.45  Świętowanie wspólnoty

21.00  Apel Jasnogórski. Błogosławieństwo i rozesłanie.

 

Niedziela

08.00  Śniadanie

08.15  Przygotowanie do Jutrzni

08.30  Jutrznia

09.00  Przygotowanie do Eucharystii

09.30  Eucharystia

11.00  Agape. Błogosławieństwo Wspólnot, rozesłanie i obiad.

Udana majówka w Górsku

Inspirowani wieloletnią tradycją, jak co roku, całą wspólnotą oazową z Torunia wybraliśmy się na majówkę do Górska. Był to wypad rowerowy, aczkolwiek część osób zabrała się samochodem. Wyjechaliśmy w piątek około godziny piętnastej spod kościoła p.w. Świętego Michała Archanioła w Toruniu na Rybakach. Będąc w trasie najważniejsze jest bezpieczeństwo, zatem ubrani w odblaskowe kamizelki ruszyliśmy tam, gdzie szosy biała nić. Za cel obraliśmy sobie Szkołę Podstawową w Górsku. Po drodze odwiedziliśmy cmentarz przy kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego, by pomodlić się przy grobowcu naszych księży michalitów. Długo jeszcze będziemy wspominać czas i wydarzenia wspólnie przeżyte ze świętej pamięci księdzem Romanem oraz księdzem Czesławem. Pracowali Oni długo w naszej parafii. Był to dla nas również czas na chwilę modlitwy i odpoczynku dla chudych nóżek naszych dziewczyn. Do celu dojechaliśmy po około półtoragodzinnej podróży cało i zdrowo. Po rozlokowaniu się w dwóch salach czekaliśmy, aż ekipa szybkiego reagowania zrobi dla wszystkich kolację. Po posiłku trzeba było spalić trochę kalorii - kadra animatorów przygotowała zabawę o symbolicznej nazwie "setka". Mały deszczyk nie zraził nikogo - wszyscy biegali jak nakręcone kurczaki. Młodzież dobrana w pary szukała skrzętnie poukrywanych na terenie całej szkoły numerków od 1 do 100. Każdej liczbie przyporządkowane było pytanie, a każdej odpowiedzi 1 punkt. Było o co walczyć, gdyż główną wygraną była paczka sucharów oraz uścisk dłoni prezesa ekhm, to znaczy moderatora księdza Jerzego. Zwycięska okazała się para najsprytniejsza, najszybsza z dużą wiedzą i wyobraźnią - zdobyli całe 14 punktów. Po "setce" zgromadziliśmy się na wspólnej modlitwie, odśpiewaliśmy apel. Nie mogło także zabraknąć sportu w czystej postaci. Dzięki uprzejmości dyrekcji szkoły mogliśmy do późnych godzin wieczornych korzystać z sali gimnastycznej, więc rozegraliśmy mecz towarzyski w piłkę nożną. Grały nawet dziewczyny  (ba, strzelały bramki!). Każdy dawał z siebie wszystko. Po kilku dobrych godzinach, gdy opadliśmy z sił, przyszedł czas wieczornej toalety i ciszy nocnej. Następnego dnia wcześnie rano o godzinie ósmej
przygotowaliśmy mszę świętą. W Eucharystii oprócz nas brały udział dzieci, które również nocowały razem z nami w szkole. Był to wyjazd wspólnotowy o charakterze integracyjnym i formacyjnym. Ksiądz Jurek na kazaniu poruszył temat grzechu, gdyż dotyczy on każdego z nas. Uświadomił nam, że grzech powoduje zerwanie naszej więzi z Bogiem. Po Eucharystii przyszedł czas na małe co nieco czyli paróweczki (to co kocham). Po posiłku podzieliliśmy się na mniejsze grupy i każda z nich miała spotkanie ze swoim animatorem. Zagłębiając się w temat grzechu rozmawialiśmy o tym, czym jest konkretnie grzech, skąd się bierze, jak go unikać, jak unikać pokus, jak sobie radzić gdy dany grzech został popełniony. Dyskutowaliśmy również na temat istoty i charakteru spowiedzi. Spotkania zakończyły się konkretnymi postanowieniami, abyśmy mogli zacząć działać w kierunku rozwijania naszej więzi z Chrystusem. Zaraz po spotkaniach wszyscy udaliśmy się na wspólny śpiew - było bardzo wesoło. Około godziny trzynastej przyszedł czas na obiad. Pyszne spaghetti ugotowane przez panią kucharkę ze Szkoły Podstawowej w Górsku zniknęło w kilka minut.  Było tak dobre, że chłopcy wylizali nawet garnek razem z chochlą. Po wszystkich porządkach wszyscy razem jeszcze udaliśmy się na salę gimnastyczną, gdyż przez cały wyjazd pogoda nas nie rozpieszczała i padało bardzo ostro. Na sali wedle uznania: trochę siatkówki,  koszykówki, piłki nożnej. Mieliśmy pecha o tyle, że padało jak z
cebra, dlatego nasz kochany ksiądz Jerzy załatwił transport dla naszych
rowerów z powrotem do Torunia. Dzięki uprzejmości przyjaciół naszej wspólnoty mogliśmy wrócić do domu bez ryzyka przeziębienia, podróżując cudownym wynalazkiem, jakim jest samochód. Wyjazd, a raczej wypad zaliczam do jak najbardziej udanych, ponieważ był czas na zabawę, a także na formowanie siebie oraz zastanowienie się nad swoim życiem duchowym. Dziękujemy uprzejmie dyrekcji Szkoły Podstawowej w Górsku za udostępnienie całego obiektu i sprzętów, a także ks. Jerzemu i animatorom za zaangażowanie w organizację majówki. Do następnego razu!

 an. Damian

 

OAZA MODLITWY 2011

W dniach 25-27 listopada w odbyło się spotkanie młodzieży z placówek michalickich (i nie tylko!) Przy parafii św. Michała i bł. Bronisława w Toruniu wspólnie przeżywaliśmy Oazę Modlitwy. Temat OM-u brzmiał: „Chrystus - tak! Kościół... TAK!" i nawiązywał do hasła całego roku formacyjnego: „Słuchać Pana w Kościele". Rekolekcje prowadził niektórym znany, nasz sąsiad, redemptorysta o. Marcin Klamka.
Toruńska wspólnota z gorącymi sercami witała wszystkich przybywających w zimne mury naszego kościoła. Choć nie wszyscy dojechali na czas z przyczyn niezależnych, zaczęliśmy już w piątek o 18 Nabożeństwem pokutnym. Można było przygotować swoje serce do pełnego przeżycia rekolekcji, każdy kto chciał mógł spotkać się twarzą w twarz z Jezusem w Najświętszym sakramencie, a także szczerze pogadać z księdzem lub po prostu się wyspowiadać. Bezpośrednio po nabożeństwie odbyła się uroczysta Eucharystia, której przygotowaniem zajęli się tubylcy. O ile dobrze pamiętam Mszę Świętą koncelebrowało 6[!] kapłanów, a dodatkowo posługiwali klerycy: Marcin i wszystkim znany Jacek (wielebny;)) oraz pełna asysta liturgiczna. Zaraz po błogosławieństwie wszyscy szybkim cwałem popędzili na kolację. Na posiłku kluczowa była gorąca herbata :). Z racji dobrego serca ks. Krzysztofa i pomocy kl. Grzegorza mogliśmy korzystać z kuchni, jadalni i innych dobrodziejstw Oratorium - dziękujemy! Zaraz po tym jak przyjechali spóźnialscy z Wołomina i Bemowa mogliśmy symbolicznie zawiązać naszą wspólnotę śpiewając i modląc się w kawiarence. Niektórzy dopiero się poznawali, inni spotykali się po długiej rozłące, jeszcze inni widzieli się tydzień wcześniej, a niejeden dopiero „smakował" czym jest Ruch Światło-Życie. Przyjemnościom nie było końca, ale trzeba było się udać na nocleg. Oczywiście chłopcy odprowadzali dziewczynki:)
W sobotę jak tradycja nakazuje przywitaliśmy jutrzenkę wspólną, uroczystą modlitwą brewiarzową - jutrznią. Trzeba było nabrać sił. Na rozpoczęcie dnia o. Marcin uraczył nas słowem wstępu w najbardziej intensywny dzień Oazy Modlitwy. Po jutrzni na śniadanie wpadły wyborne kanapki. Wszyscy wcinali aż im się uszy trzęsły. O 10.30 konferencja, która troszkę się przeciągnęła w czasie i z poślizgiem kilkunastu minut zaczęliśmy przygotowania i docelowo Ucztę Eucharystyczną z homilią. O. Marcin tego dnia mówił o rożnych problemach Kościoła o podłożu społecznym, kładł nacisk na to aby być radykalnym jeśli chodzi o bronienie prawd wypływających z naszej wiary, w dobie ogólnego populizmu i kosmopolityzmu powinniśmy iść nie za tym co modne, ale za tym co słuszne. I mówił także, że to od nas zależy jak będzie wyglądać wspólnota Kościoła - ode mnie i od Ciebie. Było także bardziej osobiście, o tym że rozproszenie na modlitwie nie jest złe, ponieważ to Jezus może nam przypominać sprawy, o których jeszcze Mu nie wspomnieliśmy. Po Mszy Świętej ponownie zgromadziliśmy się w jadalni gdzie czekał na wszystkich pyszny dwudaniowy obiadek :) Szczególnie smaczne było spaghetti przygotowane przez kochane siostry które posługują w toruńskiej kuchni na rybakach. Na OMie garnkami zarządzała s. Monika (pozdrawiamy!). Po posiłku była chwila wytchnienia lub czas by odwiedzić piękną toruńską starówkę. Niektóre osoby były w Toruniu po raz pierwszy więc mogło to być niezłą atrakcją. O 16:30 zebraliśmy się w klimatycznie oświetlonej małymi świeczkami kaplicy na bardzo ważnej części dnia - adoracji połączonej z namiotem spotkania. Wszak sama nazwa - Oaza Modlitwy - zobowiązuje do chwili zadumy, modlitwy zarówno osobistej jak i wspólnotowej. Przed Najświętszym Sakramentem w monstrancji o Marcin zapoczątkował rozważanie Słowa Bożego (znany fragment z Exodusu 33, 7-20). Każdy osobiście miał stanąć sam na sam z Jezusem pomyśleć nad tym co Bóg ma do powiedzenia. Stworzono także „trudną skrzynkę" gdzie można było wrzucić karteczkę z pytaniem, które go nurtuje. Po zakończeniu adoracji o. Marcin rzetelnie odpowiedział na każde z nich; były pytania osobiste np. jak mam pomóc w nawróceniu bliskiej osoby?, były także bardziej praktyczne np. jak przyciągnąć młodzież do Kościoła?, a znalazły się nawet niejako zakrawające na tematy polityczne. Każdy znalazł coś dla siebie. Pomysł ze skrzynką okazał się tak dobry, że nieszpory odbyły się z 20 minutowym opóźnieniem[sic!]. Szybkie paróweczki na kolację i udaliśmy się na zapowiedzianą niespodziankę do kawiarenki. Nawet organizatorzy nie wiedzieli co nas wieczorem czeka, przez co niektórzy niechętnie patrzyli na opcje niespodzianki. Niektórzy nawet szukali alternatywy i już obierali kurs na starówkę, ale ostatecznie udało się zgromadzić wszystkich w sali im Jana Pawła II w podziemiach kościoła. Okazało się, że spotkamy się z grupą ewangelizacyjną Posłanie! Z tą wspólnotą współdziałaliśmy już ładnych kilka lat temu, dokładnie w 2008 roku https://picasaweb.google.com/poslanie/Toru29Listopada2008#
Mieli dla nas przygotować cały wieczór, aż do apelu po godzinie 21. Na początku oczywiście w swoim stylu poprowadzili modlitwę śpiewem i pokazywaniem, by trochę rozruszać nasze ciała i pobudzić Ducha. Następnie w formie muzyczno-tanecznej przedstawili historię pewnej kobiety, która zawładnięta pokusami złego ducha weszła na ścieżkę zła w ogóle nie zauważając wyciągającego do niej rękę i czekającego na nią Chrystusa. Coraz bardziej wchodząc w środowisko grzechu i jednocześnie raniąc Jezusa, owa kobieta nie mogła już o własnych siłach się z niego wydostać. Ostatecznie jednak zwyciężyła moc i miłość Chrystusa co ukazane zostało w podniosłej scenie jak to Zbawiciel „wydziera" człowieka z rąk złego, a następnie sam go chroni i nie pozwala pokusom się zbliżyć się do niego... Niektórym na pewno łezka w oku się zakręciła ;) chwilkę po inscenizacji jedna z osób dała świadectwo swojego życia jak to Jezus odmienił jej życie pełne nałogów i grzechu. Dzięki dotknięciu i uzdrowieniu mogła doznać prawdziwego szczęścia, nawet poznać mężczyznę swojego życia (obecnie męża:) ). I w końcu to co tygryski lubią najbardziej :) Do pracy wziął się prawdziwy wodzirej który zainicjował szereg zabaw integrujących wszystkich na Sali. Był np. taniec belgijski oraz namiastka prawdziwego „pogo". Bawili się praktycznie wszyscy: od sióstr zakonnych, przez księży, kleryków, aż po każdego pojedynczego młodego człowieka będącego w naszej kawiarence. Wszyscy tak dobrze się bawili, że nikt nie chciał kończyć soboty apelem o 21, więc wszystko przedłużyło się kilkadziesiąt minut i po błogosławieństwie udaliśmy się na noclegi. Wszystko tak dobrze wyszło bo Posłanie było w stu procentach autentyczne, co podkreślili starsi animatorzy.
Niedziele była zwieńczeniem naszej Oazy Modlitwy. Bezpośrednio po jutrzni punkt kulminacyjny - uroczysta Eucharystia. Mszę przygotowywaliśmy wspólnymi siłami: część osób niosła dary, inni śpiewali w diakonii, Warszawa i Wołomin zajęli się Liturgią Słowa - każdy miał jakiś udział. Po wieczerzy duchowej był czas na ucztę wspólnotową czyli Agape. Dzięki uprzejmości dobrodziejów (dziękujemy!) mieliśmy pod dostatkiem wszelkiej maści ciastek, słodyczy, herbatki czy napojów. Na agapie gościliśmy również ministrantów z michalickiej parafii Matki Bożej Królowej Aniołów. Po wyżerce w kawiarence był czas na oficjalne pożegnanie, rozesłanie i podziękowanie. Wszyscy obecni księża pobłogosławili poszczególne wspólnoty z Bemowa, Wołomina, Gołąbek, Górek, Torunia, Krakowa - kleryków z siostrą Kariną, gości od ojców Jezuitów, a także duchowo łączyliśmy się ze Stalową Wolą, która na czele z ks. Piotrkiem musiała wcześnie rano wyjechać aby zdążyć dojechać przed nocą do domu. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tej Oazy modlitwy szczególnie o. Marcinowi za swoją posługę duszpasterską w naszej Oazie, a także księdzu Jurkowi - moderatorowi z Torunia za często niewidoczną gołym okiem, aczkolwiek bardzo ważną i znaczącą służbę. Na pamiątkę każdy otrzymał ilustrowaną encyklikę Jana Pawła II i brelok „ Nie wstydzę się Jezusa" w celach ewangelizacyjnych. Na sam koniec słówko miał moderator Oazy NEBO ks. Radek. Przed podróżą powrotną wszystkich przyjezdnych zaprosiliśmy na przepyszny obiad. Poza gorącą zupą, było to co ksiądz Jerzy upolował w sobotę wieczorem, po apelu w okolicznym Parku Miejskim, czyli: 13 wiewiórek, 8 kaczek, 1 niedźwiedź, 4 płotki, 2 bawoły, 3 przepiórki i szczupaka. Było pysznie!
Życzę wszystkim wytrwania w posłudze przy swojej parafii lub odnalezienia swojego miejsca w Kościele, ponieważ to właśnie tu mamy swój dom! Do szybkiego zobaczenia, Któż jak Bóg!
D O

 

Kilka świadectw i przemyśleń uczestników po Oazie Modlitwy
Wyobraź sobie orzech. Twardy orzech (tylko z zewnątrz). W środku jest coś niesamowitego, coś smacznego - mimo że całość nazywa się orzechem, to co da się zjeść, w pewny sposób doświadczyć jest w środku i to jest dopiero sedno orzecha . Czasami trzeba się bardzo natrudzić, aby dostać się do wnętrza... do czegoś niesamowitego. Teraz wyobraź sobie Kościół. Pod postacią twardej skorupy orzecha (tj. coś instytucjonalnego - katecheci, biskupi, proboszczowie, papież czy plebania ), kryje się wspólnota ludzi, zjednoczona przez Ducha Świętego i zgromadzona ku chwale Boga przy ołtarzu Chrystusa. Gdyby owy orzech, byłby w środku pusty, nadawał by się na śmietnik. A skorupa musi być, aby ziarno mogło wzrastać i dojrzewać...

Mateusz z Warszawy
O tych trzydniowych rekolekcjach mogłabym pisać godzinami ale ktoś prosił mnie o kilka zdań, także postaram sie napisać krotko. Tegoroczna oaza modlitwy była przepełniona konferencjami kazaniami i homiliami, które dotyczyły Kościoła. O. Marcin uświadomił nam ze każdy ma swoje miejsce w Kościele i każdy jest w nim potrzebny. Pokazał nam także obowiązki które powinien spełniać każdy członek wspólnoty Kościoła. Każdy „Omowicz" uzyskał odpowiedzi na nurtujące go pytania, a ksiądz prowadzący te rekolekcje w bardzo zrozumiały dla każdego sposób pomógł zrozumieć potrzebę istnienia Domu Bożego.
Ania z Torunia

Mimo, że w oazie jestem stosunkowo niedługo (bo ok. 1,5 roku), nie wyobrażam sobie istnienia naszej wspólnoty między innymi bez OMów. Te trzy dni wspólnej modlitwy, spotkań i zabaw są wg mnie nieodłącznym elementem dobrze rozwijającej się grupy chrześcijańskiej. Tegoroczna Oaza Modlitwy była więc dla mnie kolejnym świetnie spędzonym, niezmarnowanym(!) czasem. Oprócz długo wyczekiwanego spotkania ze znajomymi z innych miast, nakarmiłam się też duchowo :) Dużym plusem był fakt, że rekolekcje prowadził ksiądz z innego zgromadzenia (ks. Marcin Klamka, Redemptorysta), przez większość osób nieznany. Mogliśmy więc posłuchać nowych rozważań (tu należy zaznaczyć - bardzo dobrych rozważań). Wydawać by się mogło, że temat "Chrystus - tak! Kościół... tak!" jest prosty i już w pełni wykorzystany. Tymczasem okazało się, że szczególnie dziś wybór młodego katolika często ogranicza się do samego Chrystusa, odrzucając przy tym Kościół, postrzegany jako "niepotrzebna instytucja". Konferencje oraz kazania zmotywowały mnie więc do wielu przemyśleń, które na pewno będą długo owocować w codziennym życiu.
OM po raz kolejny okazał się być doskonałym początkiem Adwentu, radosnego czasu oczekiwania. Wdzięczna wspólnocie toruńskiej za przygotowanie tych krótkich rekolekcji, zapewniam o modlitwie i mam nadzieję, że w jeszcze większym składzie będziemy mogli spotykać się na kolejnych OMach! ;)
pozdrawiam, Ola z Warszawy :)

o. Marcin Klamka CSSR, w bardzo barwny i ciekawy sposób mówił o tajemnicy Kościoła. Próbował nas do niej przybliżyć, byśmy potrafili świadczyć o Chrystusie pośród codziennych obowiązków, w miejscach, w których przychodzi nam żyć. Wzywał do odważnego stawania po stronie wartości chrześcijańskich, nawet, gdy może być to wyśmiane i uznane za niemodne. Tym istotniejsze jest, byśmy tworzyli wspólnotę, byśmy czuli się w Kościele jak we własnym, wspaniałym domu.
kleryk Jacek CSMA

Rok szkolny w pełni,

więc i nasza wspólnota prężnie działa  rok rozpoczęliśmy tradycyjnie od uroczystej Eucharystii, której przewodniczył ks. Jerzy. Hasło bieżącego roku formacyjnego to „Słuchać Pana w Kościele" i to ono będzie przewodzić naszym rozważaniom. Bo gdzież mamy spotkać Jezusa jeśli nie tam gdzie prawdziwie jest obecny? Musimy być świadomi tego, że Bóg jest wszędzie, ale substancjalnie jest obecny tylko w sakramencie Eucharystii... A uczestniczyć w niej możemy tylko w Kościele. Musimy też wiedzieć, że bez nawiązania osobistej więzi z Jezusem nie możemy być w komunii z Bogiem i iść drogą ku dojrzałej wierze. Celem bycia w Ruchu Światło-Życie jest stawanie się Nowym Człowiekiem. Kimś kto odrzuca to co powoduje grzech, kimś kto stawia Jezusa na pierwszym miejscu i rezygnuje ze swojego ego, kimś dla kogo ważny jest drugi człowiek, a nie tylko własne potrzeby, kimś dla kogo celem w życiu jest zostać „cichym świętym"...

Naszą wspólnotę tworzy kilkadziesiąt osób, które pragną być dla siebie nawzajem. Mamy kilka grup, które prowadzą animatorzy - Ania, Arek, Łukasz, Damian, pomaga im Ola, która prowadzi najmłodszą grupę, a także Oskar - dobry duch naszej paczki. Wszystkim kieruje moderator - ks. Jurek znany ze swej erudycji, stanowczości i znakomitego podejścia do młodzieży. Pewnie niedługo będą go cytować ;) Razem spotykamy się, modlimy, wspieramy i bawimy. Tworzymy także zespół muzyczny który ubogaca niedzielną Mszę Świętą.
Wszystko w porządku, ale brakuje nam CIEBIE! Jeśli jesteś młodym człowiekiem, szukasz chwili odpoczynku od szarej codzienności, poszukujesz prawdy i szczęścia w swoim życiu, nie wierzysz w siebie - przyjdź, zobacz jak to wygląda, kim jesteśmy, a na pewno razem coś zdziałamy! Oaza to miejsce gdzie każdy dobry człowiek znajdzie coś dla siebie. Od ucznia szkoły podstawowej, przez gimnazjum, szkołę średnią, aż po studia - przyjdź i przekonaj się sam.

Zapraszamy na nasze wspólne spotkania:
Niedziela - Msza Św. o 9:30 a następnie krótkie spotkanie ogólnorozwojowo-modlitewne
Sobota - 9:15 Jutrznia, 10:00 próby diakonii muzycznej (zespołu muzycznego)
Piątek - 18:00 Msza Święta, a po mszy w zależności od okoliczności
- Pogodny wieczór - różne atrakcje rozrywkowe: wspólne zabawy, ognisko, wieczorek filmowy, dyskoteka itp.
- Adoracja Najświętszego Sakramentu
- Spotkanie formacyjne
- Niespodzianka 

Zyskaj odpust za zmarłych

Od 1 - 8 listopada po Mszy św. o godz. 18:00 uczestnicy Oazy udają się na cmentarz św. Jerzego celem uzyskania odpustu zupełnego.

OAZA MODLITWY LISTOPAD' 2010

Młodzież parafii Św. Michała Archanioła i Bł. Ks. Bronisława Markiewicza w Toruniu ma zaszczyt zaprosić Wspólnotę Oazową wraz z Księdzem opiekunem na Oazę Modlitwy, która odbędzie się w dniach od 26 do 28 listopada 2010 roku w naszej parafii.
Myślą przewodnią Oazy Modlitwy będą słowa „Niech mi się stanie według Twego słowa" (Łk 1, 38). Niech przykład Maryi uzdolni i pomoże nam bardziej się wsłuchiwać w Słowo Pana. Rekolekcje poprowadzi ks. Grzegorz Sprysak CSMA.
Prosimy do 16 listopada zgłosić ilość osób chętnych do uczestnictwa w Oazie modlitwy. Każdy jest proszony o uiszczenie drobnej wpłaty (15 zł) .
Niech wspólne wsłuchiwanie się w Słowo Pana zaowocuje w życiu codziennym, a Maryja będzie dla nas przykładem wypełnienia woli Bożej!Z wyrazami szacunku

opiekun Oazy
ks. Jerzy Góralewicz
ze wspólnotą toruńską

PLAN OM-u

Piątek:

17:30 Sakrament pojednania
18:00 Eucharystia
19:00 Kolacja
Zawiązanie wspólnoty
21:00 Apel i rozesłanie

Sobota:

8:30 Jutrznia
9:00 Śniadanie
9:30 Konferencja
11:00 Przygotowanie do Eucharystii
11:30 Eucharystia
13:00 Obiad
Czas wolny
16:00 Nieszpory
16:30 Adoracja + namiot spotkania
18:00 Kolacja
19:00 Niespodzianka
21:00 Rozesłanie

Niedziela:

8:30 Jutrznia
9:00 Przygotowanie do Eucharystii
9:30 Eucharystia
10:45 Agape + wielkie ...:)
13:00 Rozesłanie + słówko moderatora wielkiej Oazy NEBO.
smutek żal ból i nędza. Płacz... ;(

 

OAZA MODLITWY

W naszym życiu jest wiele zamętu, zmartwień, trosk. Zagubieni w labiryncie rzeczywistości często poszukujemy odskoczni od chaosu świata, który nas otacza, od problemów, z którymi stykamy się każdego dnia. To właśnie tegoroczna Oaza Modlitwy, która odbyła się w Toruniu w dniach 27-29 listopada, była dla nas, dla uczestników OM-u miejscem, gdzie mogliśmy poprzez wspólną modlitwę naładować akumulatorki na kolejne miesiące. Nasi koledzy i koleżanki przybyli na te trzy dni do pięknego piernikowego miasta z całej Polski, m.in. z Wołomina, Krosna, Górek, Krakowa, Warszawy oraz Stalowej Woli. I choć podróże były męczące, z twarzy naszych przyjaciół nie znikała radość.
O niesamowitej radości mowa jest też w tegorocznym haśle Oazy Modlitwy, które brzmiało: "Powołani, aby świadczyć o miłości Chrystusa". Bo czyż to nie jest wyjątkowe i piękne, świadczyć o miłości Pana i Zbawiciela? Słowa te są wymowne już same w sobie, jednak kazania ks. Krzysztofa Pelca, który przewodniczył naszej duchowej wędrówce podczas tego spotkania (ks. Krzysztof jest prefektem w michalickim seminarium w Krakowie) oraz konferencja, która miała miejsce w sobotnie przedpołudnie pomogły nam bardziej wgłębić się w naszą chrześcijańska misję, którą każdy otrzymał od Boga, aby wypełniać ją z wielką wiarą, odwagą, nadzieją i miłością. Ks. Krzysztof w czasie konferencji przybliżył nam, co powinniśmy czynić jako chrześcijanie i co powinniśmy robić, by Biblia była drogowskazem w naszym życiu.
Głównym celem OM-u była wspólna modlitwa, dlatego też po Eucharystii, która była najważniejszym punktem każdego dnia, i kolacji, piątkowy wieczór spędziliśmy na chwili refleksji i zadumy uczestnicząc w adoracji, a kończąc wspólnym zaśpiewaniem apelu do Maryi Królowej Polski. Modlitwa towarzyszyła nam również podczas sobotniego dnia, ranek „przywitaliśmy"- jutrznią, a przed Eucharystią nie mogło zabraknąć modlitwy brewiarzowej. Słów kapłana głoszonych podczas kazania uczestnicy słuchali z ciekawością i wielkim zainteresowaniem. Z pewnością dały one każdemu sporo do myślenia, być może do zastanowienia się nad tym, kim jesteśmy, jacy jesteśmy, a może jacy powinniśmy być? Po Eucharystii każdy udał się na obiad, a po obiedzie czas wolny na zwiedzanie Torunia, wspólne rozmowy, cieszenie się sobą. Późnym popołudniem zgromadziliśmy się w kaplicy na nieszporach. Następnie przyszedł czas, aby się posilić i napić, by nabrać sił i energii do zabaw i tańców z Gościem Oazy Modlitwy, a był nim klerycki zespół „Michael". Zespół ten w tym roku obchodzi 40-lecie istnienia, a tworzą go klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego Księży Michalitów z Krakowa. Wraz z naszymi gośćmi poprzez śpiew i taniec oddawaliśmy cześć Panu Bogu.
Koncert minął bardzo szybko, a sobotni wieczór zakończyliśmy podobnie jak w piątek odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego.
Niedzielny poranek przywitaliśmy godzinkami, po których udaliśmy się do kościoła na wspólną z wiernymi Eucharystię. Po Mszy św. przyszedł czas na świadectwa. O swojej niełatwej drodze powołania opowiedział nam kl. Grzegorz Krężel, ks. Grzegorz Sprysak, a także moderator Wspólnoty Ruchu Światło-Życie ks. Radek Król. Chwała Panu za to, że te osoby podzieliły się z nami swoimi trudami, zmaganiami oraz doświadczeniami o łasce, której teraz doświadczają. Za obecność byliśmy także wdzięczni s. Karinie Pawłowskiej, michalitce z Krakowa, która jest główną moderatorką Wielkiej Oazy "Nebo".
Niestety wszystko, co dobre, szybko się kończy. Czas Oazy Modlitwy również minął bardzo szybko, ale nie przeminie to, co utkwiło w naszych sercach podczas tego spotkania, a wręcz przeciwnie - naładowani siłą i energią będziemy świadczyć o miłości Najwyższego każdego dnia, w spotkaniach z każdą osobą. Swoją życzliwością, radością, nadzieją i ogromem wiary będziemy świadczyć o niepojętej miłości naszego Boga, bo pragniemy „być Mu posłuszni, pełnić Jego wolę, a Słowo Boże zmieniać w czyn" - jak mówią słowa piosenki Oazy Modlitwy. Jesteśmy wdzięczni Bogu, że „wyzwolił naszą duszę z kajdan grzechu".
Chwała Panu za owocny czas Oazy Modlitwy.